- autor: skorupiarz, 2011-09-04 20:19
-
Seniorzy KAROLINY nie zwalniają tempa,w czwartym meczu odnieśli czwarte zwycięstwo.Nasi zawodnicy zagrali kolejne dobre spotkanie zwłaszcza w pierwszej połowie w której zdobyli wszystkie trzy bramki.Prowadzenie w 16 minucie uzyskał z karnego Mateusz Ptak(faulowany jest Myśliński),na 2:0 podwyższył strzałem z około 25 metrów Adam Myśliński.Trzecią bramkę zdobył w 45minucie Kamil Ratajczyk,który wykończył akcję zapoczątkowaną przez najlepszego dzisiaj na boisku Adama Myślińskiego.
http://jaworzynka.info/galerie/mks-karolina-zaglebie-walbrzych-30-03-09-2011r
Pierwsze minuty meczu to badanie się z obu stron,KAROLINA grała spokojnie czekając na okazję stworzenia sobie sytuacji.Z upływem czasu rośnie przewaga naszych zawodników,którzy zaczęli stwarzać szybkie kontry,które były przerywane przez przeciwników .Mnożyły się liczne faule ze strony ZAGŁĘBIA,po jednym z fauli na Karpaczu w 12min,M.Krawczyk strzela z wolnego tym razem Wojciechowski jest na swoim miejscu.Za chwilę Czykieta decyduje się na strzał za pola karnego Wojciechowski odbija piłkę przed siebie,dobija Ptak i tym razem bramkarz gości broni pewnie.Napór KAROLINY wreszcie przynosi rezultat w 16 min.w polu karnym faulowany jest Adam Myśliński,Mateusz Ptak pewnie wykonuje rzut karny posyłając piłę w prawą stronę bramki ZAGŁĘBIA 1:0.W kolejnych minutach trwa seria zmarnowanych sytuacji przez naszych zawodników,dogodnych sytuacji nie wykorzystują Borys,Karpacz i T.Krawczyk.W 38 min. Adam Myśliński dostał piłkę z prawej strony boiska i zdecydował się na strzał z ok.25/27 metrów a piłka ląduje ku radości kibiców przy prawym słupku obok bezradnego Wojciechowskiego2:0.Nasi panują na murawie grając z polotem stwarzając przemyślane akcje.W 45 min.Myśliński pociągnął piłkę prawą stroną boiska i na wysokości pola karnego podaje do Borysa ten nie opanował dobrze piłki ta jednak wpada pod nogi Kamila Ratajczyka,który pakuje piłkę tuż przy lewym słupku i na przerwę schodzimy z trzy bramkową zaliczką
Na początku drugiej połowy ZAGŁĘBIE ma wolnego tuż przy naszym polu karnym za zagranie ręką naszego zawodnika,na szczęście strzał gości nie zagroził naszemu bramkarzowi.W drugiej połowie coś się zacięło w naszej drużynie,choć stwarzała sobie dogodne sytuacje to nasi zawodnicy nie potrafili trafić do bramki nawet z 5 metrów.W 53min.Łukasz Karpacz idealnie wykłada piłkę Ratajczykowi ,tym razem Kamil nie trafia w bramkę.Gra toczy się przeważnie na połowie naszych rywali,kolejne okazje marnują Czykieta,T.Krawczyk i Ignatowicz ,bramek więcej nie padło więc wygrywamy kolejny mecz.Cieszy fakt że jest to drugi mecz na zero z tyłu widać że nasza drużyna zaczyna się zgrywać oby tak było w następnych meczach.