- autor: skorupiarz, 2011-04-17 18:55
-
Nie udało się wygrać drużynie seniorów z walczącym o ligowy byt PODGÓRZEM Wałbrzych, mimo przewagi w pierwszej połowie zremisowali zaledwie 1:1.Prowadzenie dla naszego zespołu zdobył Grzegorz Ignatowicz w 76min.gospodarze wyrównali stan meczu już w doliczonym czasie kiedy to PODGÓRZE rzuciło się desperacko do ostatniej akcji w której Jaśkiewicz pokonuje Duśkę posyłając piłkę przy lewym słupku.
czytaj,,więcej"
Pierwsza groźna akcja naszej drużyny mogła przynieść nam prowadzenie,kiedy to do wrzutki z wolnego dochodzi Krawczyk i głową kieruje piłkę w stronę bramki a ta ląduje na słupku i wychodzi w pole(3min).W 16min.Ptak mając przed sobą bramkarza przenosi piłkę nad poprzeczką.Pięć minut później przed polem karnym faulowany jest Charytanowicz(po tym faulu Rysiek musi opuścić boisko,wchodzi Myśliński)wolnego wykonuje Krawczyk,podaje do Ignatowicza,ten strzela na bramkę na miejscu jest jednak Otetz,który wypycha piłkę na róg.Gospodarze pierwszą i jedyną groźną akcję w tej części spotkania mają w 34min.Pytlewski zdecydował się na groźny strzał,pewnie piłkę łapie Duśko.W 40min. z prawej strony w pole karne piłkę do Karpacza wrzuca Sienkiewicz,Łukasz dwukrotnie dobija piłkę w bramkę a Otetz pewnie broni jego strzały.Za chwilę ponownie Otetz ratuje swój zespół od utraty bramki posyłając piłkę na słupek po strzale Ptaka.I mimo dogodnych sytuacji z naszej strony pierwsza połowa kończy się remisem 0:0
Druga połowa miała przynieść nam wreszcie upragnioną bramkę,ale z upływem czasu w naszej drużynie coś się zacięło.Zaczęły się kłótnie miedzy sobą i głupie straty piłki przez naszych zawodników.Nieco lepiej zaczęli grać gospodarze,którzy widząc chaos w naszej drużynie przeprowadzili dwie groźne akcie.Najpierw Duśko uprzedza dwóch napastników Podgórza(49min.) a 74min.Pytlewski strzela groźnie nad naszą bramkę.W 76min.zdobywamy wreszcie bramkę z lewej strony Karpacz mija obrońców gospodarzy i podaje na środek pola karnego,Otetz nie zdołał wybić piłki a Grzegorz Ignatowicz pakuje piłkę do siatki.Podgórzanie rzucają się do odrabiania strat,nasi obrońcy wybijają jednak piłkę z przed naszego pola bramkowego.W 91min.Ptak pociągnął piłkę środkiem boiska w pole karne PODGÓRZA i widząc na czystej pozycji Karpacza podaje do niego a Łukasz mają pustą bramkę posyła piłkę obok słupka a mogło być 2:0.Wałbrzyszanie podrywają się jeszcze raz do ataku,akcja toczy się środkiem boiska,piłka trafia w pole karne do Jaśkiewicza a ten mimo asysty Myślińskiego zdobywa wyrównującą bramkę dla PODGÓRZA w 93min.
PODGÓRZE WAŁBRZYCH-KAROLINA JAWORZYNA ŚL. 1:1(0:0)
0:1 Ignatowicz 76min.
1:1 Jaśkiewicz 93min.
PODGÓRZE:Otetz- Sajdak Sajdak Poczachowski(75'Wójcik) Łungowski Pytlewski Boruszewski Grygiej Łuszczyk(ż) Rak(46'Hertmanowicz) Dębski(60'Koper) Jaśkiewicz
KAROLINA:Duśko- Sowa Borys(ż) Tymcik(85'Myśliński) Pierkowski- Sienkiewicz Charytanowicz(25'Majewski) Ptak Krawczyk- Ignatowicz(ż) Karpacz
Sędzia główny:Przemysław Komornicki,asystent:I-Radek Bielak,II-Sebastian Szukalski(świdnica)
Po meczu powiedział:trener KAROLINY Piotr Araszczuk: ,,Jak się nie zdobywa goli, "pudłując" z 5 metrów przed pustąbramką, to trudno walczyć o 3 pkt. Ten remis jest dla nas porażką. Za wynik meczu odpowiada cały zespół, jednak dzisiaj nonszalancja Łukasza w końcówce meczu doprowadziła do straty 2 punktów."